jupi

 SIEMKA!!! DZISIAJ DZIONEK ZACZĄŁ SIĘ CAŁKIEM CIEKAWIE :) WSTAŁAM DOŚĆ PÓŹNO JAK NA MNIE, BO DOPIERO OKOŁO 10.00 :) POTEM POSZŁAM WRAZ Z MOJĄ KUMPELĄ DO BIBLIOTEKI, A TAM SPOTKAŁYŚMY NASZĄ KOLEŻANKĘ Z KLASY... RAZEM WRACAŁYŚMY I POGADAŁYŚMY SOBIE POD NASZYM BLOKIEM O TYM KTO DO JAKIEGO LICEUM IDZIE I Z KIM SIĘ BĘDZIE UCZYŁ OREZ GDZIE KTO JEDZIE NA WAKACJE :) JE NIESTETY O WAKACJACH NIE MIAŁAM ZBYTNIO CO POWIEDZIEĆ :) BYŁO BARDZO FAJNIE... POTEM POSZŁAM SOBIE NA ZAKUPY, A TERAZ SIEDZĘ PRZED KOMPEM :) NIEDAWNO PRZYSZLI GOŚCIE (JAKAŚ MAMY KOLEŻANKA Z PRACY Z CÓRKĄ)... MOJA SIORKA MA ZAJĘCIE :) MUSI SIĘ ZAJĄĆ TAMTĄ DZIEWCZYNĄ, BO JEST MNIEJ WIĘCEJ W JEJ WIEKU :) NA SZCZĘŚCIE JA MAM SPOKÓJ :) WCZORAJ NIE CZYTAŁAM WYPOŻYCZONYCH KSIĄŻEK :( JAKOŚ TAK WYSZŁO... CHYBA TERAZ SOBIE POCZYTAM, BO AKURAT JEST SPRZYJAJĄCA KU TEMU OKAZJA :) TO JA KOŃCZĘ JUŻ :) pOZDRAWIAM WSZYSTKICH :) PAPATKI...